Dzieciaki lubią wybrzydzać, jeśli chodzi o jedzenie. Trudno im się dziwić. Pewnie każdy z nas, dorosłych, ma w pamięci swój jedzeniowy koszmar z dzieciństwa i kombinowanie co by tu zrobić, żeby go nie tknąć. To nie znaczy oczywiście, że maluchy mają jeść tylko słodycze i czipsy, które im smakują. Można przygotować smaczne i zdrowe przekąski dla dzieci. Trzeba tylko chwilę pomyśleć.
Żeby kolorować, trzeba mieć kredki, a żeby wycinać – nożyczki. Do wymyślania zdrowych przekąsek dla dzieci też potrzebne jest wyposażenie, a jest nim WIEDZA. Zanim przejdziesz do układania diety składającej się z pięciu pełnowartościowych i zbilansowanych posiłków, musisz dowiedzieć się, jakich składników potrzebuje mały, rozwijający się organizm.
U najmłodszych, szczególnie dzieci do 3 roku życia, bardzo ważna w diecie jest zawartość witamin. Z tego powodu dietetycy pozwalają dzieciom na zachowania, na które przy układaniu jadłospisu dorosłych nie przymknęli by oka, na przykład na jedzenie bez ograniczeń masła, które jest dobrym źródłem witamin A, E i B. Ważne jest zawarcie w zdrowych przekąskach dla dziecka warzyw, owoców, produktów pełnoziarnistych, ryb i chudego mięsa.
Zdrowe jedzenie dla dzieci to takie, które stymuluje wzrost i rozwój psychofizyczny. Posiłki pełne wszystkich niezbędnych makro- i mikroelementów wpływają na wzrost, wzmocnienie kości, prawidłową postawę, a nawet właściwe funkcjonowanie mózgu. To, co jemy, ma znaczenie nie tylko dla zdrowa fizycznego, ale też psychicznego. Istnieją produkty, które uznaje się za poprawiające nastrój (na przykład mięso drobiowe i chleb pełnoziarnisty), ułatwiające zasypianie (wiśnie, kakao) czy wspomagające skupienie (orzechy, warzywa strączkowe). O tych ostatnich pisaliśmy tutaj.
Jak już wiesz, dzieci potrzebują witamin. Teraz zastanówmy się, gdzie je znaleźć. Niektóre z nich można uzupełniać zdrowymi przekąskami dla dzieci, ale to nie zawsze wystarczy. Niektóre składniki, na przykład witamina K lub D, zwykle muszą być suplementowane, aby wyniki pokazywały normę, ale UWAGA! O tym zawsze powinien decydować lekarz!
Szybkie przypomnienie z biologii: witaminy rozpuszczają się w wodzie albo w tłuszczach. Jaki z tego wniosek? Zdrowe jedzenie dla dziecka nie zawsze oznacza niskokaloryczne i niskotłuszczowe posiłki. Tłuszcz jest nie tylko nośnikiem smaku, ale też elementem koniecznym do przyswajania składników odżywczych.
To, że dzieci często są sceptycznie nastawione do próbowania nowych smaków jest naturalne i często podnoszone przez dietetyków. Jeśli więc merytoryczne argumenty nie skutkują, trzeba uciec się do podstępu. Lepiej niż plaster pomidora na kanapce wygląda biedronka z połówki pomidorka koktajlowego z bazyliowymi skrzydłami. Bardziej zachęcająco niż jajko na twardo prezentuje się mysz ze szczypiorkowymi wąsami, a kiwi łatwo można zmienić w żółwia z winogronem zamiast głowy. Pamiętaj, że kreatywność jest kluczem do sukcesu!
Takich patentów jest więcej. W cieście czekoladowym można ukryć buraka albo cukinię, słodkie ciasto może być bananowym chlebkiem, fasola jest niewyczuwalna w ciastkach, a marchewka dodaje im ładnego koloru.
Jeśli i to nie pomaga, można spróbować zaangażować dziecko do wspólnego gotowania. Maluchy też potrafią być pomocne w kuchni! Krojenie czy obieranie warzyw dla najmłodszych będą oczywiście za bardzo skomplikowane, ale prostsze czynności, jak mieszanie czy dodawanie składników, na pewno nie sprawią im trudności.
Wskazówka! Ze wspólnego gotowania można uczynić świetne ćwiczenie manualne. Jedną z czynności, która rozwija koordynację i świadomość ruchową, jest obieranie jajek ze skorupki. Im skorupka oporniej schodzi – tym lepiej! Dla dorosłego jajko, które trzeba obierać kawałek po kawałku, jeśli nie chce się razem ze skorupką oderwać białka, jest udręką. Dla celów edukacyjnych takich właśnie potrzebujemy! Powolne i precyzyjne skubanie trenuje palce i wspiera ich dysocjację (czyli samodzielne ruchy).
Na podobnej zasadzie działają wyklejanki. Możesz o tym przeczytać tutaj.
Innym sposobem na zachęcenie dzieci do jedzenia jest serwowanie posiłków na własnoręcznie przygotowanej zastawie. Niektóre pracownie ceramiczne prowadzą kursy dla dzieci, podczas których można ozdobić i wypalić swój własny talerz. Można też wypróbować wersję budżetową i pokolorować papierowy kubek czy talerzyk. Tutaj jednak ważne jest użycie bezpiecznych farb, które nie wchodzą w reakcję z jedzeniem.
Jajka warto obierać, ale czy warto je jeść? Jeszcze niedawno dietetycy kategorycznie odradzali jedzenie jajek jako źródła złego cholesterolu. Zdaje się, że coś się w tej kwestii zmieniło.
Kiedyś bardzo je demonizowano i mówiono, że dwa dziennie to absolutne maksimum. Później przeciwnie – zachęcano do jedzenia jajek, najlepiej w dużej ilości i na każdy posiłek. A jak jest teraz?
Obecnie jajka uznaje się za bardzo dobre źródło białka i aminokwasów. Co ciekawe, chociaż nazwa może mylić, to żółtko zawiera więcej białka niż, nomen omen, białko. Żółta część jest też źródłem choliny, która wspomaga pamięć i koncentrację, i poprawia nastrój.
Większość posiłków jajecznych – jajecznika, jajko na miękko, twardo, sadzone czy po turecku – kojarzy się ze śniadaniem. To dobre skojarzenie, w które wpisują się również właściwości odżywcze jajek – ze względu na dużą ilość białka skutecznie syci i utrzymuje pełny brzuch na długo. Jest to więc świetny sposób na zastrzyk energii na początek dnia.
A co z cholesterolem? To był przecież główny argument przeciwników jajek. Faktycznie – jajka podnoszą poziom cholesterolu, ale… krótkotrwale! Cholesterol zawarty w jajkach nie wpływa na poziom tego składnika we krwi, a jego nadmiar znika wraz z procesem trawienia.
Temat zdrowego jedzenia dla dzieci jest bardzo ważny i często podejmowany przez rodziców, którzy chcą zapewnić swoim pociechom pełnowartościowe i smaczne posiłki. Wnioski są dwa. Po pierwsze – umiar i równowaga są kluczem do zbilansowanej diety. Po drugie – warto dodać do jedzenia i gotowania element zabawy, który zmieni każdy posiłek w szansę do poszerzania horyzontów maluchów.