Ferie w domu nie muszą upływać na siedzeniu przed telewizorem lub smartfonem. Kiedy zabawy dla dzieci na dworze nie wchodzą w grę, przydadzą się pomysły na kreatywne spędzenie czasu w domu. Propozycji jest wiele, a ogranicza je jedynie wyobraźnia.
Niektórzy już z żalem się z nimi żegnają, a inni nie mogą doczekać się ich nadejścia… Styczeń i luty to miesiące upływające pod znakiem ferii zimowych. Kiedy kałuże na chodnikach są jedynym wspomnieniem śniegu, a na pluchę zamiast sanek przydałby się skuter wodny, trzeba zorganizować dzieciakom rozrywkę w czterech ścianach. Możesz wtedy naprędce odwiedzić sklep z zabawkami lub wcielić się w rolę animatorki. Jeśli wymyślanie zabaw przyprawia Cię o zawrót głowy i pocisz się na samą myśl o zmierzeniu się z potworną nudą malucha, wyciągamy do Ciebie pomocną dłoń.
Tak, tak, wiemy… nikt nie chce mieć w domu bałaganu i dziecka całego umazanego farbami. A co, jeśli to właśnie na tym polega najlepsza zabawa? Kiedy maluch maluje, robi to całym sobą, a to często wiąże się z dziełami sztuki współczesnej w różnych zakamarkach domu. Są jednak sposoby, aby tego uniknąć, a jednocześnie pozwolić dziecku na odrobine szaleństwa z kolorami. Jednym z nich jest zastąpienie małych kartek A4 większym brystolem. To najprostszy i najbardziej efektywny trik na zmniejszenie ryzyka brudnej podłogi i ścian. Jeśli nie chcesz lub nie masz możliwości zakupu sztywnego brystolu, bardzo dobrze sprawdzi się też szary papier do pakowania, a nawet rolka papieru do pieczenia.
Prawie wszystkie zabawki kreatywne dla 6 latka i młodszego dziecka opierają się na zabawie z kolorami, jednak zwykle maluchy mają do tego ograniczoną przestrzeń. Gwarantujemy, że większa powierzchnia do kolorowania zrobi na nich duże wrażenie. Polecamy samemu dołączyć do zabawy i zaprosić do niej innych domowników. Kiedy każdy pomaluje swój fragment, wspólnie stworzone dzieło stanie się fantastyczną rodzinną pamiątką.
Kolejnym trikiem jest podsunięcie dzieciom farb do malowania palcami. Może nie brzmi to jak metoda na uniknięcie bałaganu, ale w rzeczywistości działa cuda. Maluchy mają przecież znacznie większą kontrolę nad swoimi dłońmi niż cienkim pędzlem, który trudno utrzymać. Ma to znaczenie szczególnie w przypadku najmłodszych dzieci. Zabawa z dwulatkiem będzie znacznie przyjemniejsza, gdy maluch będzie się skupiać na kolorach, a nie na technice trzymania pędzelka. Kolorowanie przy użyciu własnych palców nie tylko przyniesie frajdę, ale też zwiększy precyzję ruchów. Farbki przeznaczone do kontaktu ze skórą są dla niej bezpieczne i nie zawierają składników potencjalnie uczulających. Śmiało więc można potraktować je jako upominek dla przedszkolaka, który bez obaw będzie mógł bawić się tworzenie opuszkami esów-floresów czy odbijanie dłoni i stóp na papierze.
W ostatnich latach głośne stały się zabawki interaktywne dla dziewczynek u chłopców w różnym wieku. Tego typu zestawy nawiązują do nowoczesnych technologii tabletów i smartfonów i chociaż są bardzo rozwojowe, nie zawsze przyciągną uwagę maluchów. Najlepszym sposobem na nudę są zabawy typu „zrób to sam”. Można zaprosić dziecko do wspólnego pieczenia ciasteczek, skorzystać z gotowego zestawu kreatywnego albo… ozdobić okno w dziecięcym pokoju!
Maluchy uwielbiają nieoczywiste zabawy, szczególnie takie, w których mogą robić to, co zwykle zabronione – na przykład malować po szybach. Pokój dziecka jest przestrzenią, w której może eksperymentować, budować własną indywidualność i wyrażać siebie. Dzięki farbom witrażowym i flamastrom do szyb maluchy mogą zmienić swoje okno w dzikie safari, kolorową łąkę czy park jurajski wypełniony dinozaurami! Do takiej kreatywnej rozrywki warto zaprosić nawet najmłodsze dzieci. Ozdabianie szyb świetnie sprawdzi się jako zabawa dla 4 latka czy 5 latka. Produkty do malowania po szybie warto wykorzystywać w przestrzeniach, gdzie maluchy spędzają najwięcej czasu – farby witrażowe i flamastry do szyb to doskonały pomysł na prezent na dzień dziecka do przedszkola, świetlic i pierwszych klas szkoły.
Innym pomysłem na ferie z serii „na co dzień zabronionych” jest samodzielne przerabianie i stylizowanie ubrań. Można wygrzebać z dna szuflad wstążki i koraliki, które zostały po pakowaniu świątecznych prezentów albo zaopatrzyć się w specjalne farbki do malowania bo materiałach. Przyszywanie kokardek, ozdabianie guzików błyskotkami czy w końcu całkowita metamorfoza koszulek przy użyciu farb jest bardzo angażującym i kreatywnym zajęciem, dzięki któremu maluch może zastanowić się nad swoim gustem i samodzielnie decydować, co mu się podoba.
Często dajemy skusić się reklamom i wybieramy najnowsze zabawki dla dzieci, które świecą, grają, mienią się i mają tysiące różnych funkcji. W pogoni za tym, co modne i nowe często zapominamy o bardzo niedocenianej zabawie jaką są wycinanki. Praca z nożyczkami ćwiczy chwyt, rozwija motorykę dłoni i zwiększa świadomość ruchów. Przy okazji może przynieść dużo frajdy, szczególnie jeśli na nożyczki nałożymy końcówkę do wycinania ciekawych wzorów! Zygzakowa nakładka pomoże wyczarować z kartki papieru prawdziwe cuda.
Ciekawym pomysłem jest wycinanie elementów przebrania, które można wykorzystać w późniejszej zabawie w odgrywanie ról lub do domowego pokazu mody. Można skorzystać z gotowych wycinanek do druku lub wykonać samodzielne projekty. Przygotowywanie papierowych masek, okularów czy korony to świetne ćwiczenie koncentracji i precyzji, a przy tym bardzo dobra zabawa.
Inną propozycją na ćwiczenie z nożyczkami jest sklejanie figurek zwierzątek z powycinanych fragmentów. Papierowa harmonijka może imitować rybie łuski lub paski tygrysa, a małe kółeczka po ściśnięciu świetnie sprawdzą się jako futro owiec. Długi pasek można zmienić w zakręcony ogon na rysunku smoka, a papierowe spaghetti doskonale odegra rolę końskiego ogona. Wycinanki dają możliwość składania poszczególnych elementów tak, by dawały efekt 3D.
Rodzice często unikają wycinanek, obawiając się, że dzieci mogą zrobić sobie krzywdę ostrzami. Nierozsądna zabawa z nożyczkami może skończyć się wypadkami, z których najmniej dotkliwym jest obcięta samodzielnie grzywka. Aby zniwelować ryzyko przeciętych palców, dziur w ubraniach albo nowej fryzury, polecamy sięgać po nożyczki z plastikowymi ostrzami.
Innym pomysłem na zabawę w domu jest scrapbooking. Dzieciaki niezwykle doceniają dorosłych, którzy poświęcają czas na wspólną zabawę. Często jest to dla niej cenniejsze niż prezenty i nowe zabawki. Warto nie tylko tworzyć wspólne wspomnienia, ale utrwalać je w postaci własnoręcznie wykonanych albumów. Można więc podczas całych ferii zimowych uwieczniać miłe chwile na zdjęciach, a na koniec wywołać je i stworzyć z ich pomocą kolorowy kolaż.
Scrapbooking polega na tworzeniu bardzo osobistych albumów ze zdjęciami, pamiątkami, ulubionymi cytatami i rysunkami. Wszystkie elementy układa się według własnej kompozycji, a przestrzeń pomiędzy nimi można ozdobić brokatem, tasiemkami, kokardkami, a nawet pokolorować. Warto też skorzystać z przezroczystej kalki samoprzylepnej i spróbować odrysować zdjęcia. To świetne zajęcie dla całej rodziny, do którego można zaprosić nawet najmłodszych – jest to zarówno zabawa dla 3 latka, jak i jego rodziców czy dziadków.
