Dzieci uwielbiają otrzymywać upominki, szczególnie te ładnie zapakowane, przy których sam proces odpakowywania, rozrywania papieru i otwierania pudełka sprawia mnóstwo radości. Można też zastosować popularny trik wkładania jednego kartonu w drugi, który wydłuży ekscytację i doda element niespodzianki.
Podczas wybierania prezentu dla dziecka, oprócz jego osobistych preferencji i zainteresowań, warto mieć na uwadze jego wiek. Oczywiście można postawić na prezent z rodzaju uniwersalnych (na przykład kubek albo koszulkę z popularnym nadrukiem) albo wybrać coś do bólu praktycznego (żel pod prysznic albo zestaw do czyszczenia zębów, oczywiście z kolekcji dziecięcych), ale wówczas możemy spodziewać się, że podarunek nie wzbudzi w maluchu oczekiwanego zachwytu. W przypadku czterolatków warto postawić na praktyczne upominki, ale "praktyczny" trzeba rozumieć jako "angażujący" i "wspierający rozwój". Krótko mówiąc, taki, który nie będzie nudny. Zamiast kolejnej lalki lub pluszaka zdecydowanie lepiej sprawdzi się kreatywna zabawka. Zresztą zobaczcie sami, jakie mamy pomysły!
W nadmorskich miejscowościach albo festynach zawsze znajdzie się stoisko, gdzie artysta maluje karykatury. Na chodniku zwykle leżą zabawne portrety znanych osób, a za nimi dwa krzesełka – jedno dla rysownika i jedno dla modela. Czterolatki uwielbiają zabawy, w które mogą zaangażować innych członków rodziny, dlatego wejście w rolę obwoźnego artysty wydaje się strzałem w dziesiątkę. Na suchościeralnej tablicy maluch może ćwiczyć swoje plastyczne umiejętności, tworząc humorystyczne podobizny swoich bliskich. Jest wygodną podstawką do rysowania, a przez to, że jest to wersja podróżna, ma też etui z uchwytami na flamastry, co dodatkowo ułatwia pracę. Jednym ruchem można zmazać wszystkie niedoskonałości i pomyłki (chociaż przy karykaturach są one raczej zaletami) i zacząć wszystko od początku.
Wspaniałą rozrywką dla czterolatków jest też granie w gry. Proste planszówki i karcianki angażują malucha, dając przy okazji lekcję zdrowej rywalizacji, logicznego myślenia i tego, że nie zawsze się wygrywa. Można też podsuwać czterolatkowi trudniejsze gry, które wymagają znacznie więcej precyzji, na przykład domino albo większe bierki. Początki na pewno nie będą łatwe, ale z czasem uczeń może przerosnąć mistrza. Innym pomysłem jest gra rozwijająca pamięć, czyli memory – tym razem w wersji kreatywnej, bo żeby zagrać, trzeba je najpierw samodzielnie zrobić.
Chociaż czterolatków nie dotyczą problemy odrabiania prac domowych i skupiania się na lekcjach, to często rodzice samodzielnie przemycają początki nauki pisania i liczenia. Zwykle nie spotyka się to z dużym entuzjazmem maluchów, które wolałyby w tym czasie pograć w piłkę albo poukładać klocki, dlatego trzeba zachęcić je czymś innym – ciekawą formą. Z pomocą przychodzi tablica magnetyczna z markerami suchościeralnymi.
Będzie to świetna opcja dla małego artysty, który lubi rysować i który w przerwie od swojej pasji znajdzie chwilę na policzenie do 10 albo zapisanie kilku liter alfabetu. Mały rysownik będzie mógł dodatkowo podpisywać swoje dzieła własnym imieniem. Tablica magnetyczna ma szerokie zastosowanie, można na niej pisać, rysować, przyczepiać magnesy, a potem wytrzeć i zacząć zabawę od nowa!
Kolejną atrakcją dla czterolatka będzie Magiczny tablet znikopis, który jest zdecydowanie lepszą alternatywą dla klasycznego urządzenia mobilnego. Co więcej, dzieci, które mniej czasu spędzają przed ekranem i mocno stymulującymi treściami, rzadziej się nudzą, są bardziej ciekawe świata i wykazują większe skupienie.
Z tego powodu warto zadbać o to, aby dziecko spędzało jak najmniej czasu przed ekranem telewizora, laptopa czy smartfona. Ten gadżet małego artysty, na którym można tworzyć przeróżne dzieła, może być pierwszym w życiu tabletem graficznym, który stanie się przyczynkiem do rozwijania pasji do ilustrowania.
Aby wyczyścić ekran, wystarczy nacisnąć jeden przycisk. Drugi pozwala zapisać dzieła na dłużej i traktować tablet jako ramkę.
Kolejna propozycja dla osób zmęczonych elektronicznymi zabawkami to jednocześnie pomysł na prezent do 30 zł. Książeczka do samodzielnego tworzenia naklejek to idealny prezent dla maluchów, które chętnie angażują się w zabawy typu "zrób to sam". Co ważne – do tego DIY nie potrzeba rodzica, ponieważ zamiast tworzenia misek z masy solnej albo własnoręcznych bombek na choinkę mamy tu nieinwazyjne projektowanie naklejek.
W zestawie znajdują się strony z szablonami bajkowych postaci i rekwizytów. Zadaniem dziecka jest odrysowanie ich konturów i pokolorowanie, co uczy precyzji i koncentracji, ćwiczy koordynację ruchową. Własnoręcznie wykonane naklejki mogą też ozdobić rysunki, zeszyty, meble, a nawet ściany w pokoju dziecka. Można je z łatwością wielokrotnie odklejać i przenosić w kolejne miejsca – nie zostawiają śladów. Co powiesz na taki prezent dla czterolatka?
Pięć konkretnych podpowiedzi na niedrogie prezenty dla czterolatka. Który najbardziej spodobałby się Waszym pociechom?
Pozdrawiam
Ula z esprado.pl